Zalew w Siczkach – idealny na każdą porę roku!

Zalew w Siczkach - pieszo, rowerem, samochodem, a może na rolkach lub na deskorolce

Zalew w Siczkach to jedno z miejsc, które radomianie chętnie odwiedzają w czasie weekendowych spacerów i wycieczek.

Sztuczny zbiornik wodny położony zaledwie kilkanaście kilometrów na wschód od Radomia, na skraju Puszczy Kozienickiej, na północnych obrzeżach miasta Jedlnia-Letnisko.

Zalew Siczki
Zalew Siczki

Są tu: plaża, molo, klub żeglarski, szlaki piesze, asfaltowa ścieżka rowerowa, place zabaw, siłownie zewnętrzne, skatepark, ławeczki, punkty gastronomiczne, a nawet alpaki i stadnina koni. Dodatkowo miejsca pamięci, rezerwat przyrody, drewniana zabudowa letniskowa z początku XX w. i zabytkowy kościół.

Pociągiem, samochodem lub rowerem

Nad Zalew w Siczkach można dotrzeć pociągiem (stacja Jedlnia-Letnisko), samochodem (parkingi: nieutwardzony przy drodze wojewódzkiej 737 Radom- Kozienice i utwardzone przy ul. Nadrzecznej) lub rowerem (polecamy trasę prowadzącą z Radomia wzdłuż linii kolejowej).

W zależności od potrzeb i pogody można obejść zalew wokoło (ok. 4,5 km), przejść północnym brzegiem wśród pomnikowych dębów i sosen albo skorzystać z asfaltowej drogi rowerowej i chodnika po południowej stronie zbiornika.

Wiosna nad zalewem
Wiosna nad zalewem

Rezerwat „Jedlnia”

Teren po północnej stronie zbiornika to rezerwat przyrody „Jedlnia„. Na pofałdowanym terenie rosną pomnikowe sosny i dęby. Prowadzą tędy piesze szlaki oznaczone kolorem zielonym i czarnym (znaki w wielu miejscach nieczytelne). Idąc szlakiem zielonym można dotrzeć do mogił, miejsc pochówku ofiar niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej. W pobliżu znajdują się także jedne z ostatnich zachowanych tablic ścieżki dydaktycznej „Jedlnia” (oznakowanie ścieżki jest całkowicie zniszczone, a niektórych fragmentów trasy zarosły podszytem).

Rezerwat „Jedlnia” – zawilce

Nad brzegiem zalewu liczne małe zatoczki, gdzieniegdzie nieco piasku i sosnowych korzeni. Dalej miejscami dość strome zbocza wydm polodowcowych.

Sosnowe korzenie nad brzegiem zalewu

Nawet na wyznakowanym szlaku pieszym można trafić na utrudnienia.

Przewrócona sosna
Przewrócona sosna

Zalew w Siczkach – Kapliczka i źródełko

W kierunku wschodnim teren robi się płaski, dalej docieramy do kapliczki.

Kapliczka nad zalewem w Siczkach

Przy kapliczce warto zejść nad sam brzeg zalewu, żeby zobaczyć dwa źródełka.

Zalew w Siczkach – źródełko

Zalew w Siczkach – droga do brodu na Zagożdżonce

Idąc dalej na wschód docieramy do skrzyżowania z wybrukowaną ścieżką – kiedyś wiodła do brodu na rzece Zagożdżonce i dalej do kościoła w Jedlni-Letnisku. Dzisiaj urywa się w wodach zalewu.

Dalej ścieżki prowadzą do mostku na Zagożdżonce. Można wybrać trasę bliżej brzegu (czarny szlak pieszy) miejscami bardzo błotnistą lub suchą, prowadzącą w większej odległości od brzegu drogę oznaczoną znakami szlaku zielonego.

Most na Zagożdżonce

Po przekroczeniu mostu na Zagożdżonce docieramy do zabudowań. Zaczynają się asfaltowa ścieżka rowerowa i chodnik.

Mostek na Zagożdżonce
Mostek na Zagożdżonce

Nowa ścieżka wzdłuż Zagożdżonki

Wkrótce do użytku spacerowiczów oddana zostanie nowa część trasu prowadząca w kierunku wschodnim, prowadząca wzdłuż rzeki.

Zalew Siczki – nowa ścieżka wzdłuż Zagożdżonki

Aktywny wypoczynek nad zalewem

Na razie trasa prowadzi na zachód, w kierunku parkingów samochodowych. Po drodze siłownie zewnętrzne, ławeczki, tablice informacyjne (napisy alfabetem Braille’a nie są wypukłe??), place zabaw, skatepark itp.

Po lewej stronie drogi da się wypatrzeć drewniane wille, które powstały w czasach, gdy miejscowość pełniła funkcję popularnego letniska. Przed placami zabaw głaz z tablicą pamiątką jednego z obywateli honorowych Jedlni-Letniska – Andrzeja Zalewskiego.

Na dokładkę punkty gastronomiczne, a w końcu także plaża z molo i kąpieliskiem. Latem działają wypożyczalnia sprzętów wodnych, a bliżej parkingów – park linowy.

Trudno się dziwić, że Zalew w Siczkach od lat przyciąga tłumy. Należy to wziąć pod uwagę planując wycieczkę w tym kierunku, bo mimo iż miejscowe parkingi są wyjątkowo duże – w pogodne weekendy trudno znaleźć na nich wolne miejsce.